Z pewnością spora część z Was zna naszą inicjatywę, naszą tzn. moją i Leny. Pewnego dnia postanowiłyśmy założyć bloga, który będzie promował polską literaturę. Nazwa jakoś się nasunęła i pomysł wdrożyłyśmy w życie. Po kilku rozmowach wpadłyśmy na kolejny pomysł i właśnie tym pomysłem chciałyśmy się z Wami podzielić. Mamy zamiar puścić w szeroki świat książki polskich autorów tych znanych i tych o których nikt nie słyszał. Cała akcja okazała się doskonałym pomysłem, bo na chwile obecną parę wydawnictw już potwierdziło swoją chęć udziału a z resztą jesteśmy w trakcie rozmów.
Każdy kto dostanie w swoje łapki książkę proszony jest o pozostawienie na niej śladu w formie autografu, podpisu. Możecie wykazać się tutaj swoją inwencją twórcza pamiętając jednak, że dla każdego musi zostać kawałek miejsca. Autorzy niektórych książek zgłosili także chęć uczestnictwa w akcji, także dla nich musimy zostawiać miejsce honorowe:) Być może z niektórymi z nich uda się nam przeprowadzić krótką rozmowę?
Mamy nadzieję, że już w najbliższych dniach uda nam się ruszyć z całym przedsięwzięciem. Byłoby nam niezmiernie miło gdybyście informację o całej akcji umieścili także na swoich blogach. Im będzie nas więcej tym lepiej :)
Ja już banerek wkleiłam na bloga:)
OdpowiedzUsuńi znów, ajaja jupi jupi jej :)
OdpowiedzUsuńja też oczywiście wkleiłam i widzę że już nazwa jest więc od razu zmienię u siebie :)
OdpowiedzUsuńPędzę do siebie!
OdpowiedzUsuńI ja wkleiłam :)
OdpowiedzUsuńBanerek już dodany na blogu:))
OdpowiedzUsuńCiesze się dziewczyny, że pomysł spotkał się z tak miłym przyjęciem. Mam nadzieję, że wszystkie dołączacie do akcji :)
OdpowiedzUsuńWkleiłam.
OdpowiedzUsuńZrobione :)
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, łapię i ja banerek ;-)
OdpowiedzUsuńbanerek już dorzucony :)
OdpowiedzUsuńJa też dodaje banerek i cieszę się z pomysłu :)
OdpowiedzUsuńChętnie sie przyłączę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpomysł fajny byle nie skończył jak akcja z wędrującym Jakubem...
OdpowiedzUsuńPani Iza, prowadząca blog FILETY Z IZYDORA, nie przeczytała "Rzeki Szaleństwa" Wiśniewskiego,(recenzję jednak napisała). Moje wątpliwości co do tego faktu, zawarte w komentarzach, wycięła, pośrednio przyznając się do winy. Zadam pytanie - Czy akcja Włóczykij ma sens? Przy okazji -gratuluję Pani Izie jakości blogu.
OdpowiedzUsuńProszę o kontakt ze mną za pośrednictwem meila tajemnicaa33@gmail.com (dwie literki aa w tajemnicy)
OdpowiedzUsuń