poniedziałek, 22 sierpnia 2011

... powracająca przeszłość

Lisa Gardner należy do grona znanych amerykańskich pisarzy. Jej książki bardzo długo utrzymują się na liście bestsellerów. Przyznam szczerze, że ja nie znałam Pani Gardner, w ogóle o Niej nawet nie słyszałam. To był mój błąd! Mojej uwadze umknęła zdecydowanie bardzo utalentowana pisarka, której faktycznie należą się duże brawa.

„Sąsiad” to najnowszy thriller Lisy Gardner, okrzyknięty książką roku według National Thriller Writers. Moim skromnym zdaniem nagroda jak najbardziej słuszna, bez najmniejszego ale.

Wyobraźcie sobie najzwyklejszą ze zwykłych rodzin: Mama Sandy – młoda kobieta, która w przeszłości dostała troszkę od życia w kość, Tata Jason – nieco starszy, też z dość „ciekawą” przeszłością i słodziutka mała córeczka Ree. Prowadzą bardzo ustabilizowane życie skupione przede wszystkim wokół córeczki, która stanowi dla rodziców największe szczęście. W pewnej chwili jednak, nie wiadomo dlaczego, po co i jak, znika Sandy. Całe zajście jest bardzo tajemnicze, zważywszy na fakt, że nie ma śladów zbrodni, uprowadzenia, szamotaniny itp. Oczywiście natychmiast w domu pojawia się policja i rozpoczyna się koszmar związany z dochodzeniem prawdy i faktów …. Głównym podejrzanym staje się Jason, a mała Ree przez kompletny przypadek przybiera rolę świadka, który jako ostatni widział żywą Sandy.

Dotychczasowe życie rodziny nagle zamienia się w istne piekło. Policja zaczyna kręcić się po domu szukając dowodów lub chociażby śladów zbrodni. Ojciec w tym czasie próbuje funkcjonować spokojnie mając na uwadze swoje własne dziecko, a przy tym wszystkim stara się nie zwariować … bo przecież jest głównym podejrzanym.

Wszyscy próbują wygrać z czasem, który staje się wrogiem Jasona i małej Ree. Ciągle nowe fakty, ciągle nowe podejrzenia i …. tajemnice z przeszłości, coraz bardziej pogrążają w rozpaczy i bezradności głównego podejrzanego. 

„Sąsiad” jest niesamowicie wciągającą książką, o zdumiewająco dobrze rozwiniętej fabule. Autorka w mistrzowski sposób prowadzi akcję, odkrywając przed czytelnikiem coraz to nowe tajemnice, zasiewając kolejne ziarenko zwątpienia, a przy tym nasuwając kolejny trop, który za każdym razem wydaje się być tym prawdziwym i doskonałym … aż tu nagle! Znów to samo! Niesamowite uczucie …. Uczucie jakby autorka drwiła sobie z „wyczucia” czytelnika i po raz kolejny wodziła go za nos. 

Kreacja samych bohaterów jest na tyle dobra, że niejako wkleiłam się w tło całej opowieści czując dreszczyk na plecach i przyspieszoną akcję serca. To, o czym przeczytałam jest nie tylko wspaniałym thrillerem, jest także przestrogą i nauczką …. Kłamstwa, tajemnice, ukrywanie własnej przeszłości w obecnych czasach wydają się być czymś oczywistym, naturalnym, bo przecież możemy zmienić telefon, adres zamieszkania, nawet nazwisko i nr karty kredytowej, ale zapominamy o tym, że przez przypadek możemy tymi swoimi „czystymi intencjami” skrzywdzić tych, na których najbardziej nam zależy. Poza tym w szalonej dobie komputeryzacji umyka nam oczywisty fakt, „(…) że komputer jest jak nieczyste sumienie. Pamięta wszystko i nigdy nie wiadomo, kiedy może zacząć mówić:” 



Znakomita książka, którą mogę polecić wszystkim bez względu na płeć, wiek czy też rodzaj ulubionej literatury. Jestem przekonana, że każdy czytelnik będzie zachwycony. 


5 komentarzy:

  1. Mam niebywałą słabość do thrillerów, więc jak mogłabym przepuścić okazję do zapoznania się z,,Sąsiadem'', tym bardziej iż utwierdzasz w przekonaniu, że będę zadowolona, więc wierze na słowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że wcześniej nie słyszałam o tej autorce i chyba to był bardzo duży błąd :) książka jak najbardziej wydaje się ciekawa, więc nie sądzę, żebym ją pominęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dopisuję do listy. Ostatnio zacząłem porównywać style pisarzy, głownie polskich. Każdy ma jakiś kod, którym się kieruje. To niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie książki, więc na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię thrillery, więc dla mnie to chyba "must read"

    OdpowiedzUsuń