Najnowsza książka Cat Patrick pt „Zapomniane” jest jedną z tych opowieści, którą polecając komuś ma się lekkie poczucie zazdrości, że ta osoba przeczyta ją po raz pierwszy. Chciałabym móc znów przeżyć wielkie emocje towarzyszące podczas czytania. Ciekawość, współczucie, żal i radość mieszają się ze sobą pozostawiając w pamięci trwałe ślady.
London Lane jest pozornie zwykłą licealistką, która codziennie rano wstaje z łóżka jak miliony innych nastolatek, jedyną różnicę stanowi fakt, iż ona musi na dzień dobry przeczytać notatki z dnia poprzedniego. Jej wspomnieniami jest przyszłość, natomiast to, co minęło pamięta dzięki skrupulatnie prowadzonym notatkom. Niektórzy wydają wiele pieniędzy, aby poznać swoja przyszłość u wróżki, natomiast London oddałaby wiele, ale pamiętać swoją przeszłość. Swój swoisty dar – widzenia przyszłości - uważa za udrękę, ponieważ zdaje sobie sprawę, że to, co widzi, nie zawsze jest miłym obrazkiem. Swoich znajomych i przyjaciół zna tylko i wyłącznie dzięki codziennym notatkom, natomiast ich twarze poznaje, dzięki obrazkom z przyszłości. Codziennie dokładnie o godzinie 4:33 jej pamięć zostaje wyczyszczona …. pozostaje w niej tylko to, co ma ją spotkać.
Główna bohaterka nie ma łatwego życia, nie zazdrościłam jej tego, co musiała przeżywać. Bardzo szybko poczułam do niej jednak sympatię i momentami chciałam jej pomóc, podpowiedzieć, szepnąć, to o czym ona zapomniała. Jej codzienne zmagania stały się także moimi. Jej znajomi i najbliżsi stali się moimi bliskimi, czy to jest normalne? Czy ja zbzikowałam? Nie wiem sama :)
Autorka pięknie wplata w opowieść najważniejsze uczucia – przyjaźń, miłość, zrozumienie i tolerancję. Przemyca je między kolejnymi wydarzenia, zupełnie niepostrzeżenie przypominając czytelnikowi, że bez nich życie jest bez sensu, bez smaku i bez celu.
„Zapomniane” zaskakuje i porywa. Po paru pierwszych stronach miałam wrażenie, że w moje ręce wpadła mdława powieść dla nastolatek. Im więcej stron było za mną, tym bardziej pierwsze wrażenie bladło, robiąc miejsce wielkiemu zaskoczeniu i zdziwieniu. Strasznie byłam zła, że książka tak nagle mi się skończyła, a ja nadal chciałabym czytać i czytać …. i czytać.
Polecam, bardzo, bardzo z całych sił, zazdroszcząc jedynie wszystkim tym, którzy sięgną po tę książkę po raz pierwszy.
Nie mogę się doczekać premiery! Ja z kolei zazdroszczę wszystkim blogerom, którzy mają szansę przeczytać tą książkę już teraz, przed pojawieniem się jej w księgarniach.
OdpowiedzUsuńPrzy pierwszym zapoznaniu z opisem, w ogóle nie zainteresowałam się tą powieścią. Dopiero później zgłosiłam swoje zainteresowanie egzemplarzem recenzenckim - coś mnie do "Zapomnianych" przyciągnęło. Jak widać - słusznie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie,z niecierpliwością czekam na premierę;)
OdpowiedzUsuńPo takich recenzjach mam niesamowitą ochotę na tę powieść *_*
OdpowiedzUsuńTo kolejna pozytywna recenzja tej książki - mój apetyt na czytanie jej robi się coraz większy :)
OdpowiedzUsuńJak czytam o tej książce, to od razu przed oczami mam film "50 pierwszych randek" ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest oryginalna, więc na pewno sobie kupię ;)
Bardzo trafnie oddałaś emocje, jakie wzbudza lektura tej powieści. Mi także bardzo się podobała i serdecznie polecam tym, którzy jej jeszcze nie czytali ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !