Do tej pory moim zdaniem na
półce z książkami o tematyce erotycznej panowała pustka. Od chwili pojawienia
się Greya mamy do czynienia ze zdecydowanym zapełnieniem, ale takim trochę
jakby na siłę. Ciężko znaleźć coś klimatycznego i dobrego … ale nie jest to
niemożliwe. Emma Becker młoda pisarka w swojej książce pt „Pan” udowodniła, że
jednak można zadebiutować erotykiem na bardzo wysokim poziomie.
Jestem pod wielkim
wrażeniem, że tak młoda osoba potrafiła zarówno ładnymi, jak i brzydkimi
słowami opisać historię, która przyprawiła mnie niejednokrotnie, już od
pierwszej strony o drżenie dłoni, gęsią skórkę na plecach i wielkie emocje.
Moim zdaniem nie jest łatwo stworzyć klimat zapierający dech w piersiach
szczególnie w literaturze erotycznej, ale jednak jest to możliwe. Wielkie brawa
i ukłony w stronę Emmy Becker, udowodniła, że lekkość pióra może zdziałać cuda.
Elli, główna bohaterka ma 20
lat, mieszka w Paryżu razem z rodzicami. Kocha książki erotyczne i potrafi
docenić ich piękno. Pewnego dnia wysyła wiadomość do znajomego rodziny, do Pana
…
On, podobnie jak ona
interesuje się literaturą erotyczną przez co bardzo szybko znajdują wspólny
temat. Znajomość zaczyna się rozwijać najpierw poprzez Internet, następnie
smsowo, aż w końcu przychodzi moment na spotkanie realne …
Czterdziestoletni chirurg z
bardzo ustabilizowaną sytuacją życiową ulega urokowi znajomości. Staje się
Panem Elli. Mężczyzna zawładnął zarówno ciałem jak i umysłem młodej kobiety. Ukradkowe
spotkania, znajomość przepełniona emocjami, wielką tajemnicą i niepowtarzalnym
klimatem stają się obsesją Elli, a jej Pan przekracza kolejną granicę …
Nie jest to książka dla
każdego. Zdaję sobie sprawę, że może budzić kontrowersje. Nie mniej jednak
wierzę, że osoby lubiące literaturę erotyczną docenią sposób pisania Emmy
Becker. Opowiedziana historia jest trudna, ale z pewnością nie jest wyssana z
palca. Myślę, że wiele osób odnajdzie tam cząstkę własnej historii życiowej.
Język jakim posługuje się
autorka zasługuje na wielkie brawa. Klimat opowieści, kreacja bohaterów i
sposób prowadzenia akcji zasługuje na miano doskonałości. Moim zdaniem w
literaturze erotycznej bardzo łatwo można przekroczyć granicę banału. W
przypadku „Pana” nawet przez chwilę banałem nie zawiało. Przez cały czas emocje
są pobudzane, a każda kolejna strona niesie wielką niewiadomą budząc coraz
większą ciekawość czytelnika. Żadnych cukierkowych opisów, żadnego
znieczulenia, żadnego zbędnego słowa nikt w książce nie znajdzie. W zamian
dostajemy prawdę brutalną, odartą ze sztucznej przyzwoitości – najprawdziwsze
życie.
Jeżeli ktokolwiek chce
poczytać bardzo dobry erotyk lub zacząć „smakować” ten rodzaj literatury
polecam „Pana”. Jestem przekonana, że wiele osób doceni to brzydkie i wyuzdane
piękno tej opowieści.
Lubię literaturę erotyczną chociaż ostatnio ciężko spotkać coś naprawdę oryginalnego w tym gatunku. O powyższej książce nie słyszałam nigdy wcześniej ale zarys fabuły przedstawia się całkiem ciekawie, więc może dam jej jednak szansę.
OdpowiedzUsuńJejku, same erotyki ostatnio wszyscy czytają, a jak nie to paranormal romance,ale co kto lubi.Nie rozumiem fenomenu "Greya" i nieszczególnie ciągnie mnie do tego typu literatury, więc sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ola.
arenaksiazek.blogspot.com
Wydaje się ciekawa ... :)
OdpowiedzUsuńOj narobiłaś mi na nią ochoty
OdpowiedzUsuńDo literatury erotycznej podchodzę sceptycznie, ale skoro ta książka jest dobra to dam jej szansę, ale jak mi sie nie spodoba, to więcej nie sięgnę po ten gatunek :0
OdpowiedzUsuń