środa, 13 listopada 2013

Polowanie na idealnego faceta



W dobie Internetu, ogólnego dostępu do przeróżnych portali tematycznych, aby znaleźć męża, żonę wystarczy włączyć komputer i poprzeglądać kilka miejsc, stworzonych w tym celu. To taki maksymalny skrót tego, co należy zrobić, aby w Internecie znaleźć partnera ….

30sto letnia Karolina bohaterka książki „F@ceci z sieci, czyli w poszukiwaniu miłości” postanawia znaleźć swojego wymarzonego mężczyznę przez Internet. I w tym momencie zaczyna się „zabawa”. Pojawia się cała plejada chętnych mężczyzn, ale nie zawsze chętnych na stały związek. Karolina trafia na maminsynków, erotomanów gawędziarzy, bajkopisarzy, macho i tym podobne „twory”. Z każdą kolejną znajomością, która trwa dłużej lub krócej stwierdza, że znalezienie partnera w sieci to bardzo ciężka praca. Wymaga wielkiego zaangażowania, cierpliwości i determinacji. 

Sporo w tej książce poczucia humoru, sporo dobrych rad dla faktycznie szukających swojej drugiej połówki. Autorka nie koloryzuje sieciowych poszukiwań. Potraktowała temat dość poważnie, choć tak jak wspomniałam można się także pośmiać. 

„Faceci z sieci” to dość fajna opowieść. Taka mieszanka gatunków, która nie powoduje przesytu, a zachęca czytelnika do czytania …. dalej i dalej, co to będzie za chwilę. Styl, jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny w odbiorze i sprawia wrażenie, jakbyśmy rozmawiali z dobra koleżanką, która opowiada o swoich podbojach internetowych. 




Spokojnie mogę polecić tę książkę na miły wieczór przy lampce wina. Gwarantowana dobra zabawa, sporo uśmiechu i sporo także bardzo trafnych spostrzeżeń, które mogą się przydać nie tylko tym, którzy szukają swojego idealnego partnera.

8 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytam tę książkę. Okładka zachęca, Twoja recenzja również, więc czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o fajna książka, tego mi trzeba trochę pośmiać, rozluźnić, poszukam, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spora dawka dobrego humoru gwarantowana :) również pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Na pewno nie omieszkam lektury tej książki :)

    U mnie recenzja czegoś zupełnie z innej beczki, czyli "Rytuału babilońskiego"

    OdpowiedzUsuń
  4. Poszukam w bibliotece i przyswoję :)

    OdpowiedzUsuń