4 kwetnia, dzień ogłoszenia wyników w konkursie Wydawnictwa W.A.B.
Wszyscy wiedzą, że wyłonienie zwycięzcy jest strasznie trudne i nie należy do tych z gatunku miłych doświadczeń …. Owszem już po fakcie jest fajnie, jak zwycięzcy dziękuję, no ale zawsze pozostają Ci bez nagrody, odchodzą z kwitkiem z niepocieszoną minką.
Przepraszam, ale dostałam tylko 3 książki, więc sami rozumiecie.
Nagrodę w postaci książki Joanny Jodełki pt. Grzechotka” otrzymują:
1. Finkaa
Ja również wyróżniłabym Agathę i Joannę, do tego na podium stanęłaby także Alex Kava. Jednak moją królową jest niepodważalnie J.D. Robb. Dlaczego? Otóż, jej książki łączą wszystko co w kryminale najlepsze. Intryga i nutka tajemnicy. Niesamowicie przystojny facet i przeinteligentna kobieta. Fascynująca sceneria (akcja dzieje się około roku 2060), a także ciekawy zabieg ukazania rozwiązania wprost, tak żeby czytelnik nie mógł wręcz uwierzyć, że to takie proste, a potem zawoalowania go w nowe fakty, zawiłości i komplikacje, przez które czytelnik do końca nie wie na czym stoi.
J.D. Robb jest dla mnie niepodważalną królową kryminału i gdybym rzeczywiście miała trzypoziomowe pudło, ona bez dwóch zdań, stałaby na jego szczycie.
2. Varia
A ja odpowiem przewrotnie. Tytuł królowej kryminału nadałabym nie ich autorce, ale bohaterce: Lisbeth Salander. Jest to postać z trylogii Stiega Larssona "Millenium". Ubrana na czarno, obwieszona punkowymi gadżetami, wzbudza w czytelniku na początku więcej strachu niż uznania. W miarę rozwoju książkowej akcji odkrywamy jednak, że pod tą grubą skorupą niedosteponości (jak i makijażu) kryje się wrażliwa, a przede wszystkim niesamowicie inteligentna kobieta. Geniusz komputerowy, wyśmienity haker, a przy tym dobry obserwator i detektyw. Taka super kobieta, gotowa na poświęcenie w imię sprawy i bez wahania dążąca do prawy i wolności to dla mnie idealna kandydatka na tytuł „królowej kryminału” :)
3. Aneta
W kategorii ilości napisanych kryminałów: Agatha Christie, w kategorii trudności w odgadnięciu mordercy: Agatha Christie, w kategorii wykreowania postaci, które weszły w panteon słynnych bohaterów literackich tu jest remis: Sherlock Holmes ( Athura Conan Doyle'a) oraz Herkules Poirot ( Agathy Christie), w kategorii najlepszy kryminał: "Pies Baskeville'ów" Doyle'a, w kategorii "grubościowej" ( ilość stron): Stieg Larsson, w kategorii zamotania czytelnika o co tu właściwie chodzi: Joanna Chmielewska, a w kategorii najnowszego kryminału polskiego moim zdaniem króluje Olga Rudnicka. Ta młodziutka wiekiem autorka wydała już 5 książek, a w kwietniu wychodzi kolejna. Polecam, bo przeczytałam wszystkie i bardzo mi się podobały.
Serdecznie gratuluję i proszę zwycięzców o kontakt ze mną za pośrednictwem meila tajemnicaa33@gmail.com (dwie literki a są w adresie)
gratuluje
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńFinkaa - ale Ci się biblioteczka powiększy w najbliższych dniach:)
Gratuluję:))
OdpowiedzUsuńO nieeee, nie wierzę. Super, super, super!! Wielkie dzięki, Tajemnico :)
OdpowiedzUsuńAnek, masz rację. Chyba muszę o tym coś napisać na moim blogu.
gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W szoku jestem do tej pory... Oczywiście megapozytywnym, gdyż po raz pierwszy w życiu udało mi się coś wygrać :)
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że wydawnictwo rozdało więcej tych książek, bo to jest już trzeci blog na którym widzę ogłoszenie wyników...
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuń