poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Czkawka z przeszłości ....

”Lustro czasu” najnowsza powieść Anny Piega porusza ponadczasowy temat rodziny, wzajemnych relacji, miłości i szacunku a przede wszystkim prawdy … tej, która stanowi o fundamentach całej konstrukcji rodzinnej budowli.

Daria Sulima młoda dziewczyna, która próbuje żyć w zgodzie z własnymi marzeniami postanawia przerwać studia medyczne i oddać się w pełni swojej wielkiej miłości – muzyce. Wbrew woli ojca dąży do postawionego sobie celu. Boli ją poczucie straty ojcowskiego wsparcia, ale ma mamę, oddaną bez reszty i kochającą swoją córkę pomimo braku akceptacji ze strony swojego męża. 

Powoli, aczkolwiek skutecznie życie Darii zaczyna składać się w całość. Nauczyła się żyć z dala od rodzinnego domu, wierząc we własne siły i marzenia.  W chwili, gdy grunt pod nogami stawał się już stabilny los postanawia dać Darii małego kopniaka … który jak się okazuje pociąga za sobą lawinę zdarzeń doprowadzających tę młodą kobietę do początków jej istnienia na ziemi.
Swoją przeszłość musi zweryfikować, uczucia i emocje poddać próbie wysiłkowej i wytrzymałościowej, wartości moralne legły w gruzach siejąc zamęt i ogromną niepewność. Chcąc lub nie kolejne wydarzenia zmuszają Darię i jej najbliższych do sięgnięcia po „lustro czas”, które okazało się bezlitosnym narzędziem, odkrywającym najbardziej zakurzone i skrywane tajemnice rodzinne. 

Rodzice często dozują swoim dzieciom informacje z przeszłości kryjąc się za zasłonką przyzwoitości, prawdy i miłości …. Najczęściej jednak w chwilach krytycznych, w chwilach zagrażających życiu lub zdrowiu nagle cała kotara spada obnażając całą prawdę bez znieczulenia i bez uprzedniego przygotowania odbiorcy rujnując przy okazji całe dotychczasowe życie i ugruntowane zasady moralne i światopoglądowe.

Książka Anny Piegi bardzo mnie zaskoczyła, bowiem obawiałam się encyklopedycznego podejścia do tematu. Na szczęście autorka wykazała się ogromną wiedzą, wyczuciem i niesamowitą zdolnością kreacji poszczególnych postaci. Wydarzenia bardzo ładnie zazębiają się ze sobą tworząc bardzo ciekawą całość, która owszem jest dość przewidywalna, ale przez to wcale nie traci smaku ani uroku.



 Nie jest to powieść łatwa, nie jest także naładowana wielkimi emocjami niepozwalającymi czytelnikowi złapać oddechu. Ja osobiście odpoczywałam przy niej. Z wielką przyjemnością wchodziłam w świat rodziny Sulima. Kolejne strony budziły we mnie ciekawość, współczucie i chęć pomocy … nie byłam tylko czytelniczką, ja czułam się bardziej uczestniczką wszystkich wydarzeń, co wywarło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. 


12 komentarzy:

  1. Widze, że mamy podobne odczucia. Mi bardzo sie podobała ta książka. Ma w sobie coś, co urzeka i napawa zadumą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie brzmi - od samego początku, gdy przeczytałam opis tej książki wydawała mi się bardzo interesująca. Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że warto jej poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak pisałam już pod innym blogiem,jest bardzo zainteresowana tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa książka, może uda mi się ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Postaram się zdobyc i przeczytac :D

    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To chyba nie moje klimaty, przynajmniej w wakacje xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka jeszcze przede mną:) Jestem bardzo ciekawa;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hm... Na początku nie bardzo byłam nią zainteresowana. Sama nie wiem czemu... Teraz widzę, że się myliłam. Lubię takie książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. może być ciekawie,rozejrzę się za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dajemy autorce plus za tytuł utworu - naprawdę zachęca do przeczytania książki... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mnie zachęciłaś do przeczytania tej książki :)
    Podoba mi się okładka, tytuł i temat dotyczący rodziny. Coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń