piątek, 25 listopada 2011

Miłość .....

Różne są teorie na temat miłości. Jedni w nią wierzą, inni nie. Niektórzy twierdzą, że ta pierwsza jest najlepsza, jedyna i niezapomniana. Wiele książek opowiada o miłości, natomiast mało jest takich, które traktują ten temat poważnie, zagłębiając się w psychikę człowieka, konsekwencje i odbicie uczucia na kształtowanie się psychiki człowieka. 
Anna Swärd w swojej najnowszej powieści „Do utraty tchu” porusza temat miłości trudnej, miłości mężczyzny do kobiety, a także miłości rodzicielskiej.

Lo jest dziewczynką wychowaną w wielopokoleniowej rodzinie. Wszyscy chętnie zajmują się nią, rozpieszczają i udzielają rad, jak dobrze żyć. Matka wydaje się kochać córkę, natomiast nie da się ukryć, że łączą je dość dziwne relacje, przepełnione strachem o przyszłość emocjonalną córki. „Podczas gdy inne matki ostrzegały swe córki przed gwałcicielami, niechcianymi ciążami i chorobami wenerycznymi, matka ostrzegała mnie przed zatraceniem się w kimś” – opowiada Lo. 

Pewnego dnia w wiosce wybucha pożar, spowodowany upałem lub …. podłożonym ogniem, nikt jednak nie zastanawia się nad przyczyną, wszyscy próbują ratować swój dobytek. Lo także bierze udział w akcji i dostrzega w tłumie chłopca, który gasi pożar z wielką zawziętością i odwagą, której nie powstydziłby się prawdziwy strażak. Mieszkańcy wioski wygrali, ale nikt nie dostrzegł tego, co wydarzyło się między Lo a Lukasem. 

Stali się nierozłączni, ich życie zmieniło się całkowicie. Obydwoje nie zdawali sobie sprawy, jak wielkie znaczenie odegrają w swoim życiu. Lukas – starszy od Lo, opiekuje się nią, wprowadza w świat dorosłości i zupełnie nieświadomie uczy miłości, zrozumienia i tolerancji. Pokonują bardzo wiele trudności, które cementują ich znajomość. Ramię w ramię stoją podczas bardzo trudnych wydarzeń, wiedząc, że mogą liczyć tylko i wyłącznie na siebie.

Czas upływa, oboje dorastają zdając sobie sprawę, z tego, co ich łączy, z tego, co stworzyli i z tego …. co być może jest nieuniknione. Czy poradzą sobie z ciężarem, jaki na nich spadł? Czy będą potrafili pokonać wszelkie trudności, tylko po to, aby być razem? Czy ich miłość jest przeznaczeniem, czy przekleństwem?

Anna Swärd stworzyła niebywale mądrą, wzruszającą i prawdziwą historię. Temat pozornie banalny, natomiast autorka potraktowała go indywidualnie, tworząc opowieść poruszającą głęboko ukryte emocje. Połączenie miłości damsko - męskiej, z trudnymi relacjami matki i córki jest tak subtelne, że czytelnik wtapia się w wykreowaną rzeczywistość odczuwając kolejne wydarzenia wszelkimi zmysłami. 



„Do utraty tchu” jest książką dla wymagającego czytelnika, który lubi odbierać słowo pisane wszystkimi zmysłami. Dla każdego, kto uwielbia trudne tematy łączące subtelność, romantyzm i mądrość życiową. Polecam, bardzo serdecznie polecam, na wieczór przy filiżance herbaty, której smak na długo pozostanie w pamięci. 

2 komentarze: