Jak to jest z idealnie
dobranymi parami? Czy istnieją faktycznie idealnie dobrani partnerzy? Często
spotykamy się ze stwierdzeniem, że spotkali się w tłumie, że są jak dwie
połówki jabłka, że są sobie przeznaczeni. Jak to jest w praktyce? Ja niestety
nie potrafię udzielić odpowiedzi na powyższe pytania. Catherine McKenzie
próbuje jednak udowodnić czytelnikom, że wszystko jest możliwe. „Idealnie
dobrani” to jej najnowsza książka, którą ja z wielką przyjemnością
przeczytałam.
Anne, główna bohaterka –
jest kobietą lekko po 30stce, ma za sobą kilka nieudanych związków, a my
czytelnicy poznajemy ją w chwili, w której kolejny związek okazuje się porażką.
Niestety bohaterce nie jest łatwo zaakceptować nową sytuację, pomimo tego, że
faktycznie wzięła się w garść i próbuje. Od swojej własnej mamy Anne dostaje
dość specyficzna wyprawkę na życie – wielki sentyment do „Ani z Zielonego
Wzgórza”. Samo imię, wygląd, spojrzenie na życie, talent pisarski, wyobraźnię
oraz marzenia o stworzeniu idealnego związku upodabniają ją do bohaterki z
dziecinnych lat.
Pewnego razu, Anne zupełnie
przypadkowo znajduje na ulicy wizytówkę tajemniczego biura, które specjalizuje
się w kojarzeniu par. Karteczka po chwili ląduje w kieszeni, ale wcale nie
zostaje zapomniana ….
W najmniej oczekiwanym
momencie kobieta wykonuje telefon i umawia się na pierwsze spotkanie. Nie
spodziewa się nawet jak wielkie znaczenie odegra w jej życiu ta zupełnie
przypadkowo znaleziona wizytówka. Nie spodziewa się jak bardzo można sobie
pomóc a jednocześnie zaszkodzić zdając się na wskazówki losu i pozornie dziwne,
a jednak ważne zbiegi okoliczności.
Catherine McKenzie napisała
przesympatyczną i miłą opowieść przepełnioną optymizmem oraz wiarą w prawdziwą
miłość. Bohaterka okazuje się bardzo fajną kobietą, która wzbudza
przyjacielskie emocje. Kolejne postaci świetnie wpisują się w fabułę i
dopełniają miłego wrażenia. Język jakim posługuje się autorka jest bardzo
prosty, przez co ja miałam wrażenie, że słucham koleżanki. Atmosfera i klimat
dają poczucie, że ta historia mogła się faktycznie przytrafić komuś z naszego
otoczenia, że ona wcale nie została wymyślona.
Książka skierowana jest do
kobiet i tego faktu, nie należy ukrywać. Należy także nastawić się na
literaturę łatwą, prosta i przyjemną. Nie spodziewajcie się Drogie Czytelniczki
literatury wysokich lotów i głębokich przesłań. Zawińcie się w koc, weźcie
kubek ulubionej herbaty i pozwólcie sobie na chwilkę odpoczynku. Z takim
nastawieniem „Idealni dobrani” okażą się bardzo ciepłą lekturą na zimowe
wieczory.
Lubię czasami sięgać po lekkie, kobiece powieści, które są idealne, jeśli człowiek chce odstresować się i chociaż na chwilę zapomnieć o otaczającym świecie. Już jakiś czas temu zauważyłam tę powieść i przyznam szczerze, że nabrałam na nią ochoty. Mam nadzieję, że uda mi się zapoznać z nią. :)
OdpowiedzUsuńAkurat odpowiednia pogoda na takie lektury
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, a okładka również zachęca :)
OdpowiedzUsuń