Literatura erotyczna
przeżywa na rynku polskim rozkwit. Ja osobiście bardzo się cieszę i coraz
bardziej lubię ten gatunek. Nie ukrywajmy, że jak wszystkie inne półki, tak i
ta będzie miała zarówno zwolenników, jak i przeciwników, znajdziemy na niej
zarówno perełki, jak i całkowite gnioty. Jedni będą się czerwienić na samą
myśl, co też taka książka może zawierać, a inni z dreszczykiem emocji będą
tupać w miejscu z niecierpliwością, kiedy wreszcie utoną w kolejnych słowach.
Wydawnictwo Czarna Owca
rozpoczęło „Czerwoną serię” i muszę powiedzieć, że fani gatunku dla dorosłych
powinni być zadowoleni. Miałam okazję czytać kolejną książkę z serii i kolejny
raz, mówię stanowcze tak! Wydanie bardzo ładne, zawartość jeszcze lepsza … oby
tak dalej.
Tym razem „na warsztat”
trafiła Megan Hart. Twórczość autorki jest mi dobrze znana, ale cały czas
czekałam na coś w stylu jej pierwszej książki pt „Zakon pocieszenia” i wreszcie
się doczekałam. „Nieczysta” – po raz kolejny Megan Hart pokazała wielką klasę.
Bardzo wysoki poziom, piękne słowa i niesamowita atmosfera. Gdybym mogła na
stojąco biłabym brawo za całokształt. Czytanie takiej książki to wielka uczta
dla umysłu i emocji czytelnika. Wnika głęboko i na długo pozostaje w pamięci.
Elle, 29 letnia kobieta jest
kobietą samodzielną. Ma pracę, dom i pozornie jest dobrze, ale czy można dać
się zwodzić pozorom? Doskonale wiemy, że nie … Elle cały czas próbuje udowodnić
samej sobie, że jest wartościową kobietą. Zaspokaja potrzebę bliskości poprzez
kontakty seksualne z obcymi mężczyznami, nie decyduje się jednak na trwały
związek z żadnym z nich.
Pewnego dnia spotyka Dana. W
tym momencie wszystko nabiera zupełnie innych kolorów. Schemat dotychczasowych
działań Elle ulega całkowitej degradacji. Mur, jaki wokół siebie zbudowała nijak
się ma do poczynań mężczyzny, jakby stracił termin przydatności i w ogóle nie
działa. Tajemniczy facet zaczyna zaprzątać myśli Elle. Granice jednak nadal wydają
się być jasne i klarowne, ale czy oby na pewno dla obu stron? Czy można ciągle
żyć z bliznami po tych, których kochało się najbardziej na świecie?
Nic więcej nie powiem, nawet
słówka już nie rzeknę o losach bohaterki. Nie zepsuję nikomu radości z
czytania, z odkrywania kolejnych tajemnic życia Elle.
Nie wiem czy jestem w stanie
wyrazić słowami zachwyt nad sposobem pisania Megan Hart. Nie wiem nawet, czy
potrafię opisać swoje emocje, jakie towarzyszyły mi podczas czytania książki.
Zarówno sposób przekazywania całej opowieści, jak i jej odbiór staje się bardzo
osobistą kwestią. Autorka ma niebywały talent do podsycania emocji i budowania
napięcia. Dobór słów, lawirowanie pomiędzy nimi, kąsanie najgłębiej pochowanych
emocji czytelnika to nie lada wyczyn, z którym Megan Hart radzi sobie
doskonale.
Drogi czytelniku, Droga
Czytelniczko uprzedzam „Nieczysta” nie jest banalną opowiastka przepełnioną
erotycznymi opisami. Ta książka to wielka, a nawet ogromna dawka emocji. Trzeba
się przygotować na nieprzespaną noc … niezapomnianą noc z niesamowicie
prawdziwą, życiowa opowieścią.
Lubię czytać literaturę erotyczną, chociaż ostatnio czuję nieco przesyt, niemniej jednak chętnie poznam ,,Nieczystą'', skoro twoim zdaniem, nie jest to kolejna, banalna opowiastka.
OdpowiedzUsuń"Nieczysta" zbiera wiele pozytywnych recenzji, co mnie cieszy, ponieważ niebawem przeczytam ją. 'Trzy oblicza pożądania" podobały mi się, natomiast "Barwy pożądania" okazały się średnią lekturą.
OdpowiedzUsuńOo, a właśnie teraz coraz więcej powieści erotycznych to książki pozbawione fabuły, przepełnione tylko scenami z ostrym rżnięciem. Miło, że w końcu pojawiła się jakaś porządna książka z tego gatunku :)
OdpowiedzUsuń