Wierzyć w anioły czy nie wierzyć? Czasami faktycznie mam wrażenie, że jest ktoś obok mnie i szepcze mi do ucha „uważaj” … ale czy jest to mój Anioł Stróż? Może gdyby rzeczywiście był obok mnie popełniłabym mniej błędów, a moje życie okazałoby się cukierkową opowiastką. Pewnie wielu z nas zadaje sobie bardzo często owe pytania. Nie bez znaczenia moim zdaniem jest również fakt, że niektórzy rodzice uczą swoje dziecko modlitwy do Anioła Stróża.
Te wszystkie pytania i rozmyślania na temat Aniołów pojawiły się w mojej głowie po tym jak przeczytałam książkę „Zawsze przy mnie stój” Carolyn Jess-Cooke. Takiej, a nawet podobnej historii nie czytałam jeszcze nigdy. Fantastyka miesza się z realnym życiem, kolejne wydarzenia z życia bohaterki przyprawiają o ciarki na plecach. Zastanawiałam się cały czas ile tam jest fikcji, a ile prawdy, takiej, z której kompletnie nie zdajemy sobie sprawy. Być może naiwnie podchodzę wierząc, że faktycznie Ci aniołowie są, być może sama autorka nie spodziewała się, że w jej opowieści można znaleźć drogowskaz pokazujący kierunek odnalezienia cząstki swojej wiary w to, co niezbadane i nieudowodnione?
Główną bohaterką książki jest Margot, która po śmierci wraca, jako swój własny, prywatny Anioł Stróż o imieniu Ruth. Teraz ma za zadanie chronić samą siebie od dnia narodzin. Jak się okazuje zadanie nie jest wcale takie proste, łatwe i przyjemne, bowiem Ruth doskonale wie, jakie błędy popełniła w swoim poprzednim życiu, jak wiele musiała wycierpieć i jak wiele szans zaprzepaściła. Niestety nie wiele może zrobić, oczywiście z całych sił chciałaby uniknąć „powtórki z rozrywki” z poprzedniego życia, ale czy tak się da? Czy to nie byłoby zbyt proste? Jak się okazuje wiele wydarzeń w naszym życiu po prostu musi nastąpić, są nieuniknione, może po to byśmy stali się silniejsi?
Książka ta jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Myślałam, że mam w rękach kolejną historyjkę o wszystkim i niczym, którą zapomnę zaraz po tym, jak skończę czytanie. Nic bardziej mylnego … otrzymałam niesamowitą, magiczną i zaskakującą książkę o życiu, o dokonywaniu wyborów, o podejmowaniu decyzji i o tym, jak sami kształtujemy siebie i swoje poglądy. Nie sposób nie wspomnieć także o okładce, która nadaje książce uroku i poczucia tajemniczości. Kolory, litery, samo zdjęcie jest idealne. Nie przeszłabym obok niej obojętnie, wzrok sam zatrzymuje się na tych niby nic nieznaczących detalach.
„Zawsze przy mnie stój” już jest międzynarodowym bestsellerem, mam wielką nadzieję, że czytelnicy w Polsce przyjmą ją z równie wielkim entuzjazmem. Ja zapisuję ją na moją prywatną listę najlepszych z najlepszych i wiem, że wrócę do niej jeszcze nie raz, choćby po to, aby udowodnić i przypomnieć samej sobie jak wiele człowiek jest w stanie przeżyć.
Bardzo ciekawie zapowiadająca się fabuła. Lubię opowieści, które zmuszają do refleksji, do zastanowienia się nad własnym życiem. Krótko mówiąc - zaintrygowałaś mnie :) Do tego przyciągająca uwagę okładkę - super.
OdpowiedzUsuńTa książka stoi u mnie na półce,ale czekam na sprzyjający moment żeby się za nią zabrać.Niestety czas przedświąteczny nie sprzyja dogłębnej lekturze :)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo się podobała:)
OdpowiedzUsuńTak, definitywnie zasługuje na miejsce na liście najlepszych. Znajduje się również na mojej własnej :).
OdpowiedzUsuńmyślę, że to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńpostaram się przeczytać
Ja jestem w trakcie czytania! Długo nie mogłam się do niej zabrać bo bałam się, że mnie rozczaruje, a teraz ja się "zaczarowuje" ;-) A po twojej recenzji Tajemnico zaraz rzucę sprzątanie i wrócę do książki ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna książka, która na długo pozostaje w pamięci. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMi tak książka się niesamowicie podobała
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze nie czytałam, ale stoi na półce i czeka na swoją porę. Do tej pory słyszę same zachwyty więc... pewnie wkrótce się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNo i recenzja... bardzo fajna :)
Ja również jestem zachwycona tą ksiażką i też pewnie nie raz do niej wrócę :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie, koniecznie,koniecznie przeczytam!
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz o tej książce. A jeszcze Anioły-jeden z moich ulubionych tematów
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ta ksiązka bardzo, a po twojej recenzji nabrałam jeszcze większego apetytu..
OdpowiedzUsuńTrafiam na same pozytywne recenzje tej książki, więc coś w niej musi być. Postaram się przeczytać wkrótce :)
OdpowiedzUsuńWiele osób pozytywnie się wypowiada o tej książce i mam na nią straszną ochotę:)
OdpowiedzUsuńJa chętnie ją przyjmę z entuzjazmem :)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać książki na temat Aniołów, więc nie wykluczone, że chwycę za i tą ;D
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być rewelacyjna. Szczególnie po Twojej rekomendacji. A okładka rzeczywiście jest bardzo piękna.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa pozycja. Już na nią poluję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki z taką tajemnicą i magią.
OdpowiedzUsuń