Nancy Werlin autorka książki pt „Niemożliwe” nie pamięta dokładnie skąd wziął się pomysł na napisanie powieści. Pamięta jednak, że nie mogła przestać myśleć o pewnej usłyszanej balladzie „Targ w Scarborough”. Tekst tego utworu stał się zalążkiem całej opowiedzianej przez Nią historii, która dla mnie osobiście okazała się bardzo sympatyczną bajką przypominającą w morale jak wielką siłę i moc ma miłość, ta ostateczna, prawdziwa i jedyna.
Lucy – młoda dziewczyna, jest wychowywana przez przybranych rodziców. O swojej prawdziwej matce wie jedynie tyle, że jest chora psychicznie i błąka się gdzieś po świecie, jako bezdomna. Splotem dziwnych zbiegów okoliczności Lucy odkrywa rodzinną tajemnicę, w której jak się okazuje ona sama także znajduje swoje miejsce. Z czasem dociera do niej, że nad kobietami z jej rodziny ciąży klątwa. Każda z przodkiń Lucy rodzi córkę, a następnie popada w obłęd. Aby pozbyć się klątwy kobieta musi wykonać trzy niemożliwe do wykonania zadania. Do tej pory nikomu nie udało się odwrócić złego losu.
Lucy jednak postanawia zawalczyć, mając u swojego boku kochających rodziców i przyjaciela. Nie zostaje sama na polu bitwy i dzięki temu staje się silna i zdeterminowana. Czasu pozostaje coraz mniej, zważywszy na fakt, że zgodnie z tradycją Lucy zachodzi w ciążę w wieku 17stu lat a lekarz potwierdza, iż urodzi się dziewczynka. Zdąży, czy nie? Czy niemożliwe, stanie się możliwym?
Nancy Werlin napisała książkę, która może wydawać się banalna, a jednak zawiera w sobie bardzo mądre i znaczące przesłanie. Miłość, przyjaźń, zrozumienie i zaufanie to uczucia, które powinny stanowić istotę naszego życia To dzięki nim nasze codzienne zmagania mają sens. Po co nam magia, zaklęcia i doszukiwanie się ukrytych „kruczków” skoro mając u boku prawdziwych przyjaciół można w swoim życiu zrobić wszystko, albo jeszcze więcej.
Zdecydowanie jest to książka skierowana do młodego czytelnika i tym bardziej cieszy fakt, że porusza tak ważne tematy, niby przypadkiem, niby bardzo delikatnie, a jednak bardzo wyraźnie dając do zrozumienia, co jest ważne, a co najważniejsze.
********************************************************************
Ciekawa recenzja :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka :)
OdpowiedzUsuńinteresująca recenzja... może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie należę już do młodzieży, ale przekonałam się ostatnio, że takie książki również są wartościowe, a ta na taką się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Intrygująco się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała tę książkę poznać. ciągle lubię młodzieżowe czytadła.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki ;) Pewnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, ta książka ma historię tak inną niż wszystkie, że chyba sięgnę, bo czegoś takiego jeszcze nie było dane mi czytać!
OdpowiedzUsuńMam ją na swojej półce :) Cieszę się, że Twoja recenzja jest pozytywna i mam nadzieję, że też mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że dla młodego czytelnika? Z chęcią dopisze do listy, bo na prawdę mnie zainteresowałaś ;D Poza tym podoba mi się jak piszesz recenzje ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczna okładka i zachęciłaś mnie na całego!
OdpowiedzUsuńTeraz to już na 100% przeczytam !
piękna okładka i zachęcająca recenzja
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, a treść mimo tego, że jest to książka dla młodzieży wydaje się ciekawa i wartościowa.
OdpowiedzUsuńCzarująca okładka i nad wyraz interesująca treść. Bardzo mnie zachęciłaś tymi postawionymi pytaniami :)
OdpowiedzUsuń